Śreżoga – zapomniane polskie słowa

Do tego wpisu przypominającym o istnieniu pięknego starego polskiego słowa skłoniła mnie córka właśnie czytająca „W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza. Właśnie głośno przeczytała: „Pozostał w powietrzu tylko subtelny, czerwony pył, coś w rodzaju śreżogi, przez którą słońce przeświecało jak miedziana blacha”po czym, oczywiście pojawiło się pytanie-Mamo, co to jest ta śreżoga? -, Słowo troszkę przypomina japońskie komorebi, o którym już kiedyś tu wspominałam, śreżoga to mianowicie promienie słoneczne przeświecające przez warstwę mgły, także dymu, zapylonego powietrza. Szkoda, że zapomniane i tak rzadko używane, czyżbyśmy zbyt rzadko przyglądali się światu, że niepotrzebne nam już takie słowa?

Zostaw telefon - oddzwonimy